Przepraszam, tym razem z czystego lenistwa publikuję tekst po angielsku (prosto z angielskojęzycznej wersji mojego bloga). Obym nie zapeszył, ale wygląda na to, że w maju 2011 będziemy mieli wystawę w Toruniu :-) Ot, wśród pracowników Muzeum Okręgowego w Toruniu spotkaliśmy entuzjastów Japonii i japońskiego miecza. A oto tekst:
It seems that the nihonto community in Poland is getting increasingly
active. A new exhibition is planned in the District Museum of Toruń,
a beautiful medieval city on the banks of the Vistula river and a
UNESCO World Heritage site. The exhibition will take place in May 2011
and it will comprise several swords and even more tsuba, all from
private Polish collections.
Toruń is famous as the birthplace of Nicolaus Copernicus, the astronomer genius, who as the Polish proverb goes "has halted the Sun and moved the Earth" and whose successor was Galileo,
tried by the Inquisition and convicted in 1633 (rehabilitated by the
Catholic Church in 1992). Another successor of Copernicus', Giordano
Bruno, has expanded the Copernican model - he was burned at the stake for his audacity.
Back to nihonto - Torun, visted by tourists from all over the world,
seems an unlikely setting for an exhibition of the Japanese sword and
its guard, the tsuba. However, the site of the exhibition (a 13th
century mansion adorned with a baroque facade in the late 17th century) is already housing some Far Eastern art today.
We have asked Ford Hallam for his consent to use the wonderful movie "Utsushi - in search of Katsuhira's tiger"
for the exhibition. We are grateful and honoured to be able to show the
work of one of the foremost contemporary tsuba-ko to the audience. I
must admit that I am deeply impressed with the display of Ford's
unbelieveble skill. I was deeply touched by the part where Ford, while
commenting on the the lustrous finish of the future tsuba's surface has
likened it to the Buddhist "mirror of the soul". To wrap up - Ford is a
contemporary kodogu genius, and I must admit that I am saving to
purchase one of his Higo-inspired tsuba.
See you in Torun :-)
O jaka miła wiadomość. Ciekawe jak to wszystko się potoczy. Przy okazji szkoda, że temat katalogu z wystawy w manggha umarł bez jakichkolwiek informacji. No ale cóż, może będzie katalog z Torunia ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że strona nihonto.org.pl od dłuzszego już czasu stoi w miejscu i tak się zastanawiam kiedy coś drgnie bo zapewne jakieś pomysły są tylko czasu brak.
Fajnie, że pojawiły się nowe notki na blogu.
Pozdrawiam
cmyx
No to jest się z czego cieszyć , kolejna krajowa wystawa w krótkim czasie po pierwszej świadczy ,że temat nihonto w Polsce zaczyna się na dobre rozwijać.Co ciekawe , na wystawie mają znaleźć się "nowe" czyli uprzednio nie eksponowane głownie i tsuby równie ciekawe i piękne jak te z wystawy w Muzeum Manggha.
OdpowiedzUsuńTym razem katalog to pewnie warunek nr 1 zorganizowania takowej ekspozycji a Muzeum w Toruniu słynie przecież z solidności (-:
Co do katalogu z wystawy z Manggha to pewnie zimowy przestój i projekt wydawniczy wkrótce ruszy całą parą (-:
pozdrawiam
Yogoro
Temat katalogu nie umarł. Jest to chwilowo typowy zombie, niby nie zyje, ale sie rusza ;-) A na serio - ostatnie korekty zostaly oddane 10 stycznia, przypuszczam, ze katalog bedzie gotowy w lutym. W przypadku wystawy w Toruniu, Stowarzyszenie jako warunek wystawy wymienia publikacje katalogu. Manggha niestety pod tym wzgledem nie byla specjalnie zaangazowana, a szkoda...
OdpowiedzUsuńA dałoby radę poszerzyć wystawę o zbiory grotów Pana Krzysztofa, którego bardzo ciekawy artykuł był publikowany na łamach tego bloga?
OdpowiedzUsuńcmyx