Poniżej zdjęcia. Uprzedzam, że za stwierdzenie, że ta tsuba jest pordzewiała nie przyznamy z Panem Mikołajem żadnych punktów ;-)
W następnym artykule zaprezentuję Wam ciekawy wakizashi z okresu Muromachi, hartowany hitatsura i polerowany w Japonii w stylu klasycznym - sashikomi. Muszę jedynie zrobić kilka zdjęć makro żeby pokazać szczegóły.
Pozdrawiam i dziękuję za wypełnienie mini ankiety. Wynik jest wspaniały - 10 głosów (czyli 100%) na korzyść tego bloga. Mam nadzieję, że nie "podrasowaliście" wyników? ;-)
Dla mnie wyglada to jakby tsuba byla odnaleziona w jakims miescu gdzie byl pozar, np. spalony dom, wyglada jakby byla poddana wysokim temperatura a potem rdzewiala sobie w popiolach, a mysle tak dlatego ze sam wykonalem kilka tsub i wlasnie rozgrzewajac je do czerwonosci uzyskiwalem podobny efekt do tego z ostatniego zdjecia.
OdpowiedzUsuńnorinaga
To znaczy, że musi Pan jeszcze ćwiczyć yakite-shitate :-) Ale więcej nie zdradzę, może ktoś jeszcze zechce się wypowiedzieć :-)
OdpowiedzUsuń