czwartek, 22 października 2009

Ciekawa tsuba i jej renowacja - cz. 1


Obiecałem opisać pewną ciekawą tsubę. Kupiona u solidnego dealera jest dosyć ciekawym egzemplarzem - choć wydaje się pochodzić z XVIII lub nawet XIX wieku, mocno przypomina ko-katchushi. Jest bowiem bardzo cienka (2,5 mm w nakago ana), ma bardzo delikatną aplikację z metali kolorowych i atrakcyjny, zawijany brzeg (dote mimi). Na zdjęciach dealera wyglądała wspaniale - w rzeczywistości też okazała się wspaniała (robiona z tamahagane, widać jakość tego żelaza) ma też tekkotsu, ale niestety... po oczyszczeniu jej z  cieniutkiej warstyw olejku czy wosku okazało się, że na płytce jest sporo rdzy. Wyszły też ślady przygotowania gruntu do zogan - to te delikatne nacięcia powierzchni w okolicy aplikacji (zdj. 2 i 3). 

Poniżej zdjęcia: zdj. 1 pochodzi od dealera, zdj. 2 zrobiłem po zdjęciu olejku plus wstępnej obróbce kością, a zdj. 3 gdzieś w połowie pracy nad awersem (jest to nb skan. djęcie nr 2 wygląda dosyć strasznie, prawda? Obecnie tsuba jest już w lepszym stanie - awers został prawie całkowicie oczyszczony, pozostał jeszcze tylko rewers. Potem już tylko kilka miesięcy pocierania szmatką i dalsze kilka miesięcy żeby aplikacje ponownie spatynowiały. Mówiąc inaczej - doprowadzę ją  z powrotem do stanu wizualnego takiego jaki widać na zdjęciu dealera :-) Po co zatem było zaczynać renowację, skoro tsuba będzie wyglądać tak samo jak na początku? Po to, aby niewidoczna, ale aktywna rdza nie zjadła tej tsuby i żeby mogły się nią cieszyć następne pokolenia miłośników nihonto (nb moja córka bardzo lubi i szanuje tsuby). 

Nota bene na zdjeciach widac, że wyglądające całkiemi niewinnie wżery mogą zawierać sporą ilość aktywnej rdzy. Należy więc dopytać się o stan przed zakupieniem o stan tsuby. 

Co do zdjęć - jak widać, jeśli się nie ma naprawdę dobrego skanera, to chyba lepiej korzystać z aparatu fotograficznego i robić zdjęcia makro. 

Niedługo (czyli za jakiś rok ;-) napiszę o dalszej części prac i zamieszczę zdjęcia końcowego wyniku renowacji. Albo też sięgne do Photoshopa i tsuba będzie wyglądać znakomicie bez całego tego trudu ;-)

1. Tsuba na zdjęciu dealera
kliknij zdjęcie żeby powiększyć...

2. Tsuba po testowej obróbce (zdj. makro) 
kliknij zdjęcie żeby powiększyć...

3. Tsuba po pierwszej fazie obróbki (skan)
kliknij zdjęcie żeby powiększyć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz